tylko biore udzial w loteriach zamiast tu wkleic cos nowego. troche mi wstyd.
jednak milo by bylo zaczac rok od slicznych papierow Webster's Pages oraz Maya Road ze Scrappo Inspiracji :D
czwartek, 30 grudnia 2010
środa, 3 listopada 2010
trzymać kciuki
Candy piekielnej_owcy już za tydzień się rozstrzygnie:) Obym była tą szczęściarą, która wylosuje zielone cudo.
środa, 27 października 2010
trochę nie najnowszych kartek
niebieska - podarowana Martynie i Dallasowi w dniu ślubu. Trochę żałuje, że nie zrobiłam jej więcej zdjęć. To jedno chyba nie oddaje jej uroku.
w kolorowe groszki - urodzinowa kartka dla pani Joli
kotki - wyjątkowa kartka urodzinowa - cztery maluchy przyszły na świat w dniu urodzin D. na schodach przed jej domem. (niestety jakość zdjęć nie najlepsza, ale nie wiedziałam, że będę je pokazywać publicznie)
w kolorowe groszki - urodzinowa kartka dla pani Joli
kotki - wyjątkowa kartka urodzinowa - cztery maluchy przyszły na świat w dniu urodzin D. na schodach przed jej domem. (niestety jakość zdjęć nie najlepsza, ale nie wiedziałam, że będę je pokazywać publicznie)
niedziela, 24 października 2010
Wyzwanie: Mój ulubiony kolor - blog Na Strychu
Oto kartka na moje pierwsze kartkowe wyzwanie. Wysoko sobie postawiłam poprzeczkę, bo kolor zielony jest mi kompletnie obcy. Tak jak sugeruje Tores, na początku zebrałam wszystkie zielone rzeczy. Okazało się, że jest tego niewiele: 2 zielone kwiatki i wstążka w zgniłozielonym kolorze. Tym bardziej jestem dumna z rezultatu końcowego.
Kartka podarowałam Marcinowi, który świętował swoje urodziny oraz otwarcie własnej firmy.
Kartka podarowałam Marcinowi, który świętował swoje urodziny oraz otwarcie własnej firmy.
początek
Od roku przeglądam blogi innych craftowych maniaczek, ale nigdy nie było mi po drodze, aby stworzyć własną galerie prac. Sama nie wiem co mnie wstrzymywało, widocznie potrzebowałam impulsu. Oto on: wyzwanie Mój ulubiony kolor na blogu Na Strychu.
Zawsze chciałam wziąć w czymś takim udział, ale jestem na tyle niesystematyczna w swoich internetowych wędrówkach, że zawsze dowiadywałam się o nich za późno. Tym razem facebook zadziałał błyskawicznie, dzięki czemu ja w miniony weekend zabrałam się do pracy:)
Zawsze chciałam wziąć w czymś takim udział, ale jestem na tyle niesystematyczna w swoich internetowych wędrówkach, że zawsze dowiadywałam się o nich za późno. Tym razem facebook zadziałał błyskawicznie, dzięki czemu ja w miniony weekend zabrałam się do pracy:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)